Towarzyszą nam w komunikacji od prawie 40 lat. Emotikony i emoji chętnie wykorzystujemy nie tylko w wiadomościach prywatnych, ale również w komunikacji marketingowej. I to bardzo dobrze, bo te różnorodne buźki i symbole potrafią doskonale informować rozmówcę o naszym nastroju. A jak je wykorzystać w biznesie? Czy na coś trzeba uważać?
Czym są emotikony i emoji?
Myśląc o wyrażaniu emocji w Internecie, pierwsze do głowy przychodzą nam emotki. Ale w tym ogromnym zbiorze wyróżniamy aż trzy rodzaje różnych symboli:
- emotikony: stworzone ze znaków interpunkcyjnych i specjalnych, a także cyfr i liter; są najstarsze z całego rodzeństwa,
- emoji: buźki w wersji obrazkowej używane w komunikatorach, mogą mieć również postać gestów czy przedmiotów,
- naklejki: funkcjonują oddzielnie, nie da się ich umieścić w środku wypowiedzi; mogą być statyczne lub w formie GIF.
Emotikony mają bardzo długą historię. Informatyk Scott Fahlman, 19 września 1982 roku, z Uniwersytety Carnegie Mellon, wysłał pierwszy emotikon w wiadomości mailowej. Były to standardowe buźki — oznaczające radość i smutek. Do ich tworzenia przez wiele lat potem używano tablicy znaków specjalnych. A słowo emotikon jest połączeniem dwóch wyrazów: emotion (emocje) i icon (ikony).
Emoji, czyli emotikony w wersji obrazkowej powstały natomiast znacznie później, tj. w 1999 roku. Stworzył je Japończyk, Shigetaka Kurita, Składały się one z pojedynczych pikseli. To były proste kształty, takie jak słońce, symbol serca czy napis „ok”. W pierwszym zbiorze znalazło się 176 emoji. A ich nazwa? Choć podobieństwo do słowa „emotikony” jest bardzo bliskie, to jest ono dziełem przypadku. Słowo emoji pochodzi od dwóch japońskich słów: „e” (obraz) oraz „moji” (znak).
Liczba emoji w 2022 roku wynosi już prawie 3500. I cały czas dodawane są nowe, takie jak płonące serce, herbata bąbelkowa czy dłonie ułożone w kształcie serca. Obecnie największą popularnością cieszą się właśnie emoji, a same emotikony automatyczne zamieniane są na emoji w trakcie ich wysyłania. Pełne emotikon mogą być pisane przez nas wiadomości SMS, a także wypowiedzi w social mediach.
Znaczenie emotikon w kulturze
W internecie trudno jest przekazać emocje towarzyszące wypowiedzi. W dodatku istnieje ryzyko, że niektóre treści zostaną odebrane w nieodpowiedni sposób. Za przykład niech posłuży nam słynna „kropka nienawiści”. Badania pokazują, że większość odbiorców uważa komunikat z kropką na końcu za bardziej oschły. Co więc mogą zrobić emotikony?
Emotikony i emoji przede wszystkim opowiadają o naszych emocjach. Są idealnym uzupełnieniem wysyłanych wiadomości. Skracają dystans i tworzą przyjazną atmosferę. Zdecydowanie są też pomocne w wyrażaniu trudnych emocji — okazuje się bowiem, że w komunikatach pisanych jesteśmy bardziej wylewni. Ich znaczenie jest tak szerokie, że może być obrazkową interpretacją praktycznie każdej emocji: przez radość, po smutek, złość czy zdziwienie. To uniwersalny język, który jednak należy stosować z głową, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z komunikacją międzykulturową oraz biznesową.
Znaczenie najbardziej popularnych emotikon
Większość z nas bez problemu rozumie przekaz płynący z emotek, zwłaszcza tych powszechnie rozumianych. Jeśli jednak masz jakieś wątpliwości co do prawidłowego zastosowania emoji, poznaj te najpopularniejsze:
- 🙂 — radość, oznaczają ją również 😀 oraz ∧∧; w połączeniu z poważnymi kwestiami „:)” staje się symbolem sarkazmu,
- :’) — rozbawienie, oznaczające silne uczucie szczęścia, „tears of joy” to najpopularniejsza emoji na twitterze,
- 🙁 — smutek, lub też :'(, gdy coś mocno nas dobija,
- :S — oznacza wiadomość, która wprawia nas w zakłopotanie,
- <3 — serduszko w różnych kolorach, do wyrażania miłości lub pokazania, że coś bardzo nam się podoba,
- :* — te znaki interpunkcyjne oznaczają klasyczny buziak,
- :p i ;p — oznaczają rozbawienie i żarty, często pomagają rozładować atmosferę w komunikacji,
- 😮 — zaskoczenie i zdziwienie.
Warto wiedzieć, że niektóre emoji symbolizujące gesty mogą wzbudzać różne skojarzenia w zależności od kraju, w którym zostaną użyte. Zaliczają się do m.in. kciuk do góry czy uniesione dwa palce.
Wykorzystanie emotikon w komunikacji marketingowej
Firmy coraz częściej korzystają z emotek w komunikacji marketingowej, zwłaszcza w przypadku marketingu mobilnego. Wiadomości mailowe, powiadomienia push w telefonie czy posty w social mediach, zawierające emoji powodują, że odbiorcy chętniej się angażują i identyfikują z daną marką. Jednak nieodpowiednie użyte emotki mogą nieźle namotać w komunikacji! Pamiętaj, że emoji znakomicie:
- podkręcają emocje,
- zwiększają zaangażowanie, zachęcając do zostawienia komentarza, udostępnienia czy polubienia posta,
- skracają dystans między firmą a odbiorcami,
- przyciągają uwagę, warto umieścić je tam, gdzie chcemy, aby użytkownik spojrzał, np. przy call to action.
Ważne, aby emotki stały się przedłużeniem głosu marki. Spójność z osobowością firmy sprawia, że klienci darzą ją większą sympatią. Dodatkowo korzystajmy z emotek, które wcześniej dobraliśmy do grupy docelowej — jej wieku oraz emoji, które są przez nią najczęściej używane w komunikacji.
Ale są też pewne ograniczania. Mimo że emotki podkręcają emocje i wywołują zainteresowanie, to stosowane w nadmiarze — osłabiają przekaz. I to nie wszystko. Emotikony stosowane po kilka razy w jednym zdaniu sprawiają, że komunikat zaczyna wyglądać nieprofesjonalnie. Dodatkowo wybierajmy jedynie te emoji, które pasują do wizerunku marki oraz, co do których mamy pewność, że zostaną powszechnie zrozumiane.
Emoji na Facebooku, Snapchacie, LinkedIn oraz innych social mediach
Powstanie Facebooka w 2004 roku spowodowało wzrost popularności emoji i to zarówno w komunikacji biznesowej, jak i prywatnej. Dziś emotikony stały się językiem Internetu i często przekazują to, czego nie daje się przekazać zwykłymi słowami.
Tych kolorowych znaków używamy w każdym medium społecznościowym. Co ciekawe każdy kanał dysponuje własną bazą emotikon, którą otworzyć możemy z poziomu pisania wiadomości. Emoji oznaczają dziś nie tylko emocje, ale również różne symbole, przedmioty, zwierzaki, a nawet części ciała czy flagi państwowe. Emotikony w social mediach zwiększają zaangażowanie klientów. Badania pokazują, że emotki zwiększają o 57% liczbę polubień na Facebooku, i o 33% ilość komentarzy. Twitter posiada swoje statystyki wykorzystania emoji w komunikacji na emojitracker.com, a Snapchat używa ich do określana relacji z innymi użytkownikami serwisu.
Buźki w marketingu SMS — czy warto dodać emotikony?
Wiadomości SMS to bardzo osobista forma komunikacji. Zwykle korzystamy z niej, aby przekazać coś ważnego, „na już”. Z tego względu ważne, żeby marki tworzyły je tak, aby nie odstawać od przyzwyczajeń odbiorców. Emotikony zaś są w SMS-ach często wykorzystywane.
Emoji uatrakcyjniają wysyłkę wiadomości SMS i zwracają uwagę na jej poszczególne części. Dodatkowo mają ogromny wpływ na pamięć — badania pokazują, że szybciej zapamiętamy przekaz płynący z treści, w których umieszczone zostały emoji. Bez nich komunikacja marketingowa byłaby sucha i smutna. To jednak nie oznacza, że należy używać ich, jak leci.
Warto poznać i dopasować znaczenie emotikony na SMS. Istotne jest także wykorzystanie ich w komunikacji do konkretnej grupy docelowej, starsze pokolenia mogą mieć bowiem problem z ich zrozumieniem. Pamiętajmy również, aby nie używać ich w treściach:
- formalnych, np. do przekazywania informacji o płatnościach, wysokości zadłużenia czy danych do umowy,
- technicznych z kodami autoryzacyjnymi lub hasłami jednorazowymi,
- windykacyjnymi i od banku.
Stosując się do tych metod, mamy pewność, że stworzymy komunikat, który zadziała i wpływa pozytywnie na konwersję.
